Sam w tłumie
Pustka. To uczucie towarzyszy mi, na co dzień. Od poranka aż po sen. Budzę się w pustym łóżku. Zasypiam w samotności. Tylko, że w miejscu, w którym przyszło mi mieszkać nie jestem sam i ten nadmiar zaczyna przeszkadzać. Jestem sam w norce, w moim pokoju, ale ten pokój jest w centrum gigantycznej poczekalni dworcowej, której drzwi praktycznie się nie zamykają. Czy można być samotnym wśród tłumu? Oczywiście, że można. Jestem pusty w środku, ale za to wśród tłumu. Czytaj więcej