Przypadkowe przeniknięcie
– Wszystko przepadło. Tyle lat starań. Tyle codziennych wyrzeczeń. Tyle nieprzespanych nocy. Tyle ciężkich poranków. Wszystko po nic. Wszystko na nic. Wszystko jak krew w piach… Szkoda, kurde, no naprawdę szkoda, że tak wyszło. Tak nijak. Ani dobrze. Ani źle. Po prostu nijak. Człowiek przez te prawie dwadzieścia lat tyle w to zainwestował, a teraz nic z tego nie ma. Naprawdę nic. Bo życie, to życie. Liczy się jego jakość, nie samo trwanie. A teraz żyje wprawdzie, ale co to za życie? Czytaj więcej